Młodzi kierowcy, którzy niedawno zrobili prawo jazdo to grupa, którą wszystkie firmy ubezpieczeniowe traktują podobnie. W związku z podwyższonym ryzykiem, zwiększają im składki na ubezpieczenia komunikacyjne. Niemniej nie znaczy to, że u każdego ubezpieczyciela zapłacą oni tyle samo, bo różnice są znaczne. Jak więc maksymalnie obniżyć koszty zakupu ubezpieczenia?
Przyjrzyjmy się sytuacji na rynku.
Omówmy to na przykładzie. Jeśli osoba w wieku 18 lat, która właśnie zrobiła prawo jazdy, posiada Hondę Civic 1,4 z roku i chce wykupić OC komunikacyjne, to porównując ceny ubezpieczenia jakie proponują różne firmy ubezpieczeniowe, okaże się, że między poszczególnymi ofertami może być aż 3 tys. zł różnicy. Najtaniej za OC komunikacyjne przyjdzie jej zapłacić w Liberty – ok. 1,9 tys. zł, najdroższe zaś kosztuje ok. 5 tys. zł.
Traktowanie osób w wieku od 18 do 24 lat, jako grupy podwyższonego ryzyka, to nie wymysł ubezpieczycieli. Statystyki policyjne mówią, że tacy kierowcy w ubiegłym roku byli przyczyną 23 % wypadków. Jednak firmy ubezpieczeniowe różnie określają poziom ryzyka jaki ponoszą. Niektóre ujednolicają je i tak samo traktują wszystkich, którzy nie ukończyli 25 lat. Inni ubezpieczyciele zmieniają stawkę za OC komunikacyjne we wspomnianym przedziale co rok (czyli 20-latek zapłaci trochę mniej niż 19-latek) – tak postępuje Aviva. Uniqua z kolei przyznaje 80 % zniżki dla kierowców w wieku do 24 lat, ale już tylko 30 % do 25 lat. Jednak jeśli kierowca może się pochwalić 4 letnim bezszkodowym przebiegiem ubezpieczenia, wówczas dostaje zniżkę. W Allianz, kierowców dzieli się na grupę do 22 lat i od 23 do 29 lat. Ci pierwsi muszą zapłacić 50 % więcej, ci drudzy 40 %. PZU daje zwyżki wszystkim, którzy nie przekroczyli 26 lat, jednak przyznaje też zniżki za każdy rok bezszkodowego ubezpieczenia.
Jeśli jednak dla kogoś i te ceny są za wysokie, są jeszcze inne sposoby obniżenia kosztów za ubezpieczenia komunikacyjne. Najłatwiej jest zarejestrować auto na któregoś z rodziców albo też na dwie osoby: na siebie i na rodzica. Wówczas będzie można skorzystać ze zniżek, przysługujących właśnie rodzicowi. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku gdy młody kierowca będzie miał stłuczkę, wówczas również rodzic straci zniżki za bezszkodową jazdę.
Czasami można obniżyć też stawkę za OC komunikacyjne, zapoznając się z ofertami banków. Przykładowo, 18-latek mieszkający w Warszawie, może za pomocą serwisu transakcyjnego mBanku kupić OC komunikacyjne w cenie 2026,8 zł, jeśli zaś będzie on mieszkańcem Konina, wówczas jego koszt bije na głowę konkurencję, bo wynosi tylko 1231 zł. Bank ten daje również możliwość rozbicia płatności za ubezpieczenie na 12 rat, które będą automatycznie pobierane z konta w mBanku.
Kolejnym sposobem jest kupno polisy komunikacyjnej przy okazji innych produktów ubezpieczeniowych. Przykładowo Uniqua oferuje zniżki na OC komunikacyjne, jeśli klient wykupi inne polisy, których składka wynosi przynajmniej 100 zł. Również Ergo Hestia proponuje tańsze ubezpieczenia komunikacyjne w pakietach z innymi. Tańsze są również ubezpieczenia kupowane drogą telefoniczną lub internetową, trzeba jednak dobrze przeczytać warunki takiej polisy, bo niejednokrotnie mogą one być gorsze w porównaniu z tymi kupowanymi w sposób tradycyjny. Może to być na przykład ograniczenie terytorialne ubezpieczenia do granic naszego kraju lub zapis stwierdzający, że kierowca w przypadku szkody, musi mieć konkretny udział finansowy w jej usuwaniu.
Warto więc stracić trochę czasu i porównać to co mają nam do zaoferowania firmy ubezpieczeniowe, bo każda z nich może potraktować nas trochę inaczej, wziąć pod uwagę różne kryteria, a tym samym w różny sposób obliczyć składkę za ubezpieczenia komunikacyjne. Dobrze jest też zorientować się, którzy ubezpieczyciele mają specjalne programy dla młodych kierowców, w których premiują zniżkami każdy rok jazdy bez szkód.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz