Nieubłaganie zbliża się okres zawarcia obowiązkowego ubezpieczenia od szkód w uprawach i zwierzętach, wszyscy właściciele gospodarstw posiadających już ubezpieczenia rolników zostaną powiadomieni listownie tym mniej wtajemniczonym postaramy się nakreślić, czym tak naprawdę jest dotacja, jaką kwotę pokrywa i czy warto posiadać takie ubezpieczenie zwierząt i upraw zbożowych.
Dotąd tylko osoby pobierające dopłaty bezpośrednie byli objęci obowiązkiem zawarcia ubezpieczenia rolników mającego w swoim składzie ochronę od minimum jednej klęski żywiołowej np.: gradobicia, według nowych przepisów unijnych teraz rolnicy posiadający status gospodarstwa rolnego również będą zmuszeni ubezpieczyć minimum 50% swoich upraw bądź zwierząt hodowlanych. Oznacza to że dołączą oni do niewielkiej grupy producentów rolnych na których już ciąży obowiązek wpłacania środków na polisę ubezpieczenia rolników, która zostanie rozszerzona np.: o ubezpieczenia zwierząt hodowlanych. Ministerstwo Rolnictwa w pierwszym roku działania systemu pragnie nie obciążać karami sanacyjnymi słabo zinformatyzowanych wsi, dlatego w 2010 roku kara za brak ubezpieczenia rolników będzie symboliczna, a jej kwotę przewidują przyjmować gminy. Sama dopłata do ubezpieczenia rolników może pokryć nawet 50% składki wymaganej przez firmę ubezpieczeniową, a pieniądze wyłoży państwo. Istnieje pewny przelicznik, który zamyka wielu rolnikom posiadającym gospodarstwo o statusie produkcyjnym drogę do dopłat, jest to tzw przelicznik spotykany w ochronie upraw rolnych i zwierząt. Jeżeli wysokość składki przekroczy 3,5% sumy gwarancyjnej ubezpieczenia oznacza to, że ryzyko ubezpieczeniowe jest większe niż przyjęta średnia krajowa, a co za tym idzie Państwo nie dopłaci do ochrony. Ubezpieczenie zwierząt również opiera się na podobnym przeliczniku, mówiąc, po krótce skarb państwa zabezpiecza swoją sakwę przed nadmiernymi wydatkami. Dobrą wiadomością dla gospodarstw rolnych jest informacja, że ubezpieczenia rolników obejmą oprócz standardowych upraw zbóż, również ziemniaki, rzepak i pastewne buraki cukrowe natomiast ubezpieczenie zwierząt możliwe, że rozszerzy swoje działanie hodowle strusie. Wiele informacji jest jeszcze nie potwierdzone odpowiednimi ustawami jednak już dziś wiadomo, że ubezpieczenie zwierząt będzie musiało utrzymać ochronę finansowa na wysokości nie mniejszej niż 80% wartości posiadanej hodowli, podobna granica jest dyktowana również na uprawy rolne, zakłady ubezpieczeń zostały obwarowane odpowiednimi przepisami prawnymi tak aby w końcowej fazie zyskał sam rolnik.
Dotąd tylko osoby pobierające dopłaty bezpośrednie byli objęci obowiązkiem zawarcia ubezpieczenia rolników mającego w swoim składzie ochronę od minimum jednej klęski żywiołowej np.: gradobicia, według nowych przepisów unijnych teraz rolnicy posiadający status gospodarstwa rolnego również będą zmuszeni ubezpieczyć minimum 50% swoich upraw bądź zwierząt hodowlanych. Oznacza to że dołączą oni do niewielkiej grupy producentów rolnych na których już ciąży obowiązek wpłacania środków na polisę ubezpieczenia rolników, która zostanie rozszerzona np.: o ubezpieczenia zwierząt hodowlanych. Ministerstwo Rolnictwa w pierwszym roku działania systemu pragnie nie obciążać karami sanacyjnymi słabo zinformatyzowanych wsi, dlatego w 2010 roku kara za brak ubezpieczenia rolników będzie symboliczna, a jej kwotę przewidują przyjmować gminy. Sama dopłata do ubezpieczenia rolników może pokryć nawet 50% składki wymaganej przez firmę ubezpieczeniową, a pieniądze wyłoży państwo. Istnieje pewny przelicznik, który zamyka wielu rolnikom posiadającym gospodarstwo o statusie produkcyjnym drogę do dopłat, jest to tzw przelicznik spotykany w ochronie upraw rolnych i zwierząt. Jeżeli wysokość składki przekroczy 3,5% sumy gwarancyjnej ubezpieczenia oznacza to, że ryzyko ubezpieczeniowe jest większe niż przyjęta średnia krajowa, a co za tym idzie Państwo nie dopłaci do ochrony. Ubezpieczenie zwierząt również opiera się na podobnym przeliczniku, mówiąc, po krótce skarb państwa zabezpiecza swoją sakwę przed nadmiernymi wydatkami. Dobrą wiadomością dla gospodarstw rolnych jest informacja, że ubezpieczenia rolników obejmą oprócz standardowych upraw zbóż, również ziemniaki, rzepak i pastewne buraki cukrowe natomiast ubezpieczenie zwierząt możliwe, że rozszerzy swoje działanie hodowle strusie. Wiele informacji jest jeszcze nie potwierdzone odpowiednimi ustawami jednak już dziś wiadomo, że ubezpieczenie zwierząt będzie musiało utrzymać ochronę finansowa na wysokości nie mniejszej niż 80% wartości posiadanej hodowli, podobna granica jest dyktowana również na uprawy rolne, zakłady ubezpieczeń zostały obwarowane odpowiednimi przepisami prawnymi tak aby w końcowej fazie zyskał sam rolnik.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz