Wielu pracodawców szuka sposobów jak uatrakcyjnić warunki pracy po to, by podnieść lojalność pracowników. Jednym ze sposobów, coraz częściej wykorzystywanym, są grupowe ubezpieczenia na życie, innym, o którym napiszę w tym artykule, są ubezpieczenia zdrowotne. Są one tym bardziej atrakcyjne, że od wielu lat mówi się o złym stanie publicznej służby zdrowia i o kilkutygodniowym, a nieraz i kilkumiesięcznym oczekiwaniu na wizytę u specjalisty. Dlatego też niemal każdy pracownik doceni możliwość korzystania z prywatnej opieki medycznej i możliwości ominięcia kolejek.
Tak naprawdę świadczenie to jest dostępne również dla małych firm, przez co mogą one stać się również konkurencyjne na rynku pracy. Zakup takiego ubezpieczenia dla pracowników jest więc formą inwestycji w rozwój przedsiębiorstwa. Koszty takiej inwestycji można dodatkowo obniżyć przez wliczenie jej w koszty działalności gospodarczej. Istotne jest również to, że firmy ubezpieczeniowe przygotowują atrakcyjne oferty dla pracodawców, dzięki czemu ubezpieczenia zdrowotne dla pracowników są tańsze niż polisy indywidualne. Dziś takie ubezpieczenie w wersji standardowej można kupić już w cenie 50 zł za pracownika. Najczęściej w swoim zakresie zawierają one wizyty u lekarza rodzinnego i kilku specjalistów w tym lekarzy medycyny pracy, jak również wykonanie podstawowych badań diagnostycznych. Oczywiście rozważając zakup ubezpieczenia warto szczegółowo zapoznać się z ofertami poszczególnych towarzystw ubezpieczeniowych. Na cenę polisy wpływa nie tylko jej zakres, ale również ilość pracowników, którzy mają być nią objęci. Jednym słowem im jest ich więcej, tym mniejsza cena jednostkowa. Porównując oferty dobrze jest też zwrócić uwagę na to czy ubezpieczyciel zbiera informację na temat historii zdrowotnej pracowników i od tego uzależnia wysokość stawki. Najwygodniej jest wybrać taką firmę, która nie ma tego typu wymagań. Istotną sprawą jest też ilość dostępnych placówek medycznych w miejscowości, w której znajduje się firma. Chodzi o to, by nie okazało się, że nasi pracownicy mają wprawdzie polisy zdrowotne, jednak by z nich skorzystać muszą dojeżdżać do lekarza kilkanaście czy kilkadziesiąt kilometrów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz