środa, 14 lipca 2010

Po co mi ubezpieczenie kota albo psa?

Dość niedawno wprowadzono na Polski rynek takie produkty jak ubezpieczenie kota czy ubezpieczenie psa. W ostatnim okresie czasu utworzyło się kilka Towarzystw Ubezpieczeniowych, które posiadają w swoim jakże wielkim wachlarzu usług właśnie ubezpieczenie kota i ubezpieczenie psa. Na pierwsze skojarzenie taka usługa wydaje się dość niedorzeczna, za co miałoby zwracać ubezpieczenie psa za pobrudzone trawniki, nie oczekiwaną ucieczkę z domu czy szaleńczą pogoń za parkowymi gołębiami? Ci, którzy nigdy nie posiadali domowego pupila nigdy do końca nie zrozumieją kosztów i odpowiedzialności płynącej z wychowania zwierzęcia. Świat opiera się na zasadach wartości rzeczy i dóbr, naruszenie mienia bądź zdrowia niesie za sobą skutki nie w setkach a tysiącach złotych, do tego dochodzą jeszcze koszta szczepień antybiotyków badań kontrolnych i oczywiście jego ulubiona karma, skąd na to wszystko brać środki. Można się dziwić i dalej uważać ubezpieczenie kota za absurd, ale właściciele zgodnie twierdzą, że potrzebna jest pomoc, która wspomoże w ciągle rosnących kosztach, niektórzy z braku zapewniania godziwych warunków kilku kociakom jednocześnie z bólem serca oddają je znajomym, a przecież mogło być zupełnie inaczej. W odpowiedzi na zapotrzebowanie właścicieli psów i kotów powstało ubezpieczenie, które zaopiekuje się pupilem w chorobie, przeprowadzi wymaganą operację, nawet umieści w specjalnym ambulatorium, aby tylko przywrócić mu dawną świetlną. Dzięki ubezpieczeniom właściciel znów może powrócić do kupowania zwierzęcych przysmaków nie martwiąc się, co przyniesie kolejny dzień, a jeśli już zdarzy się niekontrolowany wypadek na spacerze OC pokryje roszczenia poszkodowanych osób trzecich, które zapewne na długo nie zapomną wyczynu psa. Kondensując informację ubezpieczenie psów i kotów to ochrona OC, pełna kontrola weterynaryjna jak również pomoc ubezpieczyciela w organizacji pochówku czy eutanazji. Każda firma oferuje mniej lub bardziej korzystne warunki, warto porównać oferty nie zatrzymywać się tylko na jednej ulotce. Pamiętajmy, że przed podpisaniem umowy ubezpieczenie kota czy na ubezpieczenie psa należy ją dokładnie przeczytać i przeanalizować, albowiem wiele ubezpieczycieli nie zapłaci za koszty leczenia przypadłości powstałych z zaniedbania szczepień ochronnych, nie obejmie zabiegów dentystycznych i protez w przypadku amputacji kończyny. W zależności od tego, na jakie Towarzystwo Ubezpieczeniowe zdecyduje się właściciel czworonoga, otrzyma on różne propozycje polis zarówno na ubezpieczenie kota jak i na ubezpieczenie psa. Trzeba sobie uświadomić, że to ubezpieczenie ma za zadanie chronić właściciela a nie zwierzę i to należy rozumieć pod słowem ubezpieczenie, ma to uchronić właścicieli przed nagłymi kosztami spowodowanymi przez naszych czworonogów, albowiem większość właścicieli psów i kotów posiada własną rodzinę gdzie zwierzę jest tylko dodatkiem a czasem nawet „żywą zabawką” dla dzieci, aby nauczyły się odpowiedzialności poprzez opiekowanie się puszystym czworonogiem i pilnowaniem, aby co dziennie miał czysto i był najedzony. W rodzinie często się zdarza, że każde pieniądze są potrzebne a czasem nawet niezbędne na przykład w sytuacji, gdy któryś z członków rodziny ciężko zachoruje, wówczas nie ma czasu na psa czy kota i wtedy właśnie przydają się tego typu ubezpieczenia, bo w chwili szkody nie płaci właściciel tylko Towarzystwo Ubezpieczeniowe, w jakim został ubezpieczony nasz milusiński.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz