czwartek, 3 lutego 2011

Ubezpieczenie zdrowotne dla rolników pod znakiem zapytania


Kwestia ubezpieczeń dla rolników w naszym kraju, w ostatnim czasie wzbudza duże dyskusje w społeczeństwie. Jak wiadomo, cały czas obowiązuje dla osób prowadzących gospodarstwo rolne bezpłatne ubezpieczenie zdrowotne. Sprawę tą, skierowano do rozpatrzenia Trybunałowi Konstytucyjnemu, który orzekł, iż niesprawiedliwe jest aby rolnicy nie musieli płacić składek ubezpieczenia zdrowotnego a ich koszt leczenia finansowali podatnicy. Powszechnie wiadomym faktem jest, że każdy rolnik musi regulować swoje ubezpieczenie w KRUS. Takie ubezpieczenie to również polisa wypadkowa i macierzyńska. Składkę do Narodowego Funduszu Zdrowia reguluje już państwo, czyli inaczej mówiąc leczenie jest całkowicie bezpłatne. Warto wspomnieć fakt, iż osoby, które pracują i kwalifikują się pod ubezpieczenie w KRUS, muszą taką składkę na ubezpieczenie zdrowotne płacić. Nie jest to z pewnością sprawiedliwe a szczególnie w momencie kiedy rolnika traktujemy jako osobę prowadzącą swoją działalność gospodarczą. Trybunał Konstytucyjny, jak już wcześniej wspomniano, rozsądził tę sprawę i ustawa o bezpłatnych świadczeniach zdrowotnych dla rolników, czeka na stworzenie. I w tym momencie pojawia się problem. Żadne z Ministerstw, nie poczuwa się do tego obowiązku, szczególnie przed zbliżającymi się wielkimi krokami wyborami. Tak naprawdę sprawa ciągle stoi w jednym miejscu i nic nie zapowiada się aby ruszyła do przodu. Ostatecznym terminem na zakończenie tej sprawy jest luty dwa tysiące dwunastego roku. Nie wprowadzenie w życie nowej ustawy regulującej ubezpieczenie zdrowotne dla rolników, może mieć tragiczny finał. Jeśli osoby posiadające ubezpieczenie w KRUS,  nie będą miały zapewnionej comiesięcznej wpłaty do Narodowego Funduszu Zdrowia na ubezpieczenie zdrowotne, to koszty leczenia będą musiały opłacać samodzielnie. Na obecną chwilę, jedynym rozwiązaniem całej tej sytuacji jest wprowadzenie ustawy tymczasowej, która z biegiem czasu będzie przekształcana. Co jednak jeśli nie ma nawet jej projektu? Czy rolnicy posiadający ubezpieczenie w KRUS, zostaną bez opieki? Miejmy nadzieję, że tak się nie stanie. Jednak Rząd musiałby już teraz przedstawić chociażby projekt ustawy.  Ludzie sprawujący władzę w naszym Państwie bardzo lubią pozostawiać wszystko na ostatnią chwilę lub też obarczać obowiązkami jedni- drugich, a przecież tak istotnych spraw nie można odkładać w czasie. Jeśli sprawa ubezpieczeń zdrowotnych rolników, rozpocznie się dopiero po wyborach, może być już niestety za późno. Dlatego też powinni oni być na to przygotowani i nie zdziwić się kiedy po wizycie u lekarza, ten wystawi im rachunek do zapłacenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz